Wigilia Firmowa  przy gitarze

Co prawda nie żyjemy w Hiszpanii, czy choćby Argentynie lub Meksyku (gdzie gitara jest na piedestale i instrumentem narodowym), ale czy ktokolwiek z nas wyobraża sobie bardziej i naturalniej odpowiedni instrument do wspólnego odśpiewywania kolęd niż gitara?? Wigilia Firmowa przy gitarze – to oczywiste i absolutnie naturalne myślenie.

Przecież w naszych rodzinnych domach, przy stołach Wigilijno – Świątecznych, a także oczywiście na Wigiliach Firmowych w gronie naszych współpracowników, znajomych i przyjaciół – ciężko wyobrazić sobie wręcz, żeby miały nam towarzyszyć (do naszego śpiewania kolęd) trąbka, skrzypce, fortepian, wiolonczela, altówka, czy akordeon lub klarnet czy flet. Na myśl przychodzi na absolutnie poza dyskusyjnym, pierwszym miejscu: gitara.

Oczywiście dzieje się tak głównie z jednej najbardziej oczywistej przyczyny:

chcemy, ażeby grający na gitarze, grał nam pięknie kolędy akordowo. Pragniemy mieć możliwość w pełni naturalnego i nieskrępowanego wspólnego odśpiewania kolęd z grającym na niej.

Ciężko wręcz wyobrazić sobie takie naturalne odśpiewywanie kolęd w towarzystwie czy skrzypiec, czy – oczywiście przy całym szacunku – trąbki, puzonu, saksofonu, czy nawet keyobardu/fortepianu/pianina lub także nawet akordeonu.

Każdemu z nas – a przynajmniej lwiej części, – (czy to jesteśmy muzykami, czy też umiemy śpiewać gorzej czy lepiej, czy mamy cokolwiek wspólnego z muzyką, muzykowaniem, czy też kompletnie nic) – natychmiast wydaje się oczywiste (bo zresztą tak przecież jest), że najbezpieczniej i najnaturalniej będzie się nam śpiewać przy gitarze.

Pewne wyjątki stanowią tu: fortepian, czy też keyobard/pianino oraz akordeon. Przy nich także czujemy się dość bezpiecznie, ale po pierwsze o niebo bardziej bezpiecznie czujemy się z gitarą a  po drugie trudno jednak oczekiwać, aby czy w domach czy nawet w salach przeznaczonych na zorganizowanie Wigilii Firmowej, miał być keyobard/pianino – nie mówiąc już o fortepianie. 

Ale to wszystko jest oczywiste i jak powiedziałem nie ma nawet sensu zastanawiać się nad tym – bo to po prostu szczera prawda.

To gitara i dodajmy –  tylko gitara – daje możliwość grania akordowego, takiego, które jest stworzone wręcz do śpiewania. Także tego wspólnego – w gronie rodzinnym czy przyjaciół/znajomych – choćby tych właśnie z pracy.

Wszelkie dalsze dyskutowanie na ten temat jest całkiem pozbawione sensu i zbyteczne.

Ale gitara klasyczna – bo przecież o  niej tu mowa – to przecież nie tylko gra akordowa.

Kolędy (jak i wszystkie inne piosenki) możemy my gitarzyści profesjonalni odegrać przepięknie melodycznie.

Grając w przeróżny zresztą sposób – mniej czy bardziej zaawansowany. Zaaranżowany na mnóstwo sposobów, dosłownych (czyli poprzez precyzyjne odtworzenie linii melodycznej piosenki, tzn. takiej jak zna każdy) ale i tych nieco bardziej odstępujących od melodii danej piosenki (kolędy). Grając po prostu klasycznie – wirtuozersko.

Jak mówią częstokroć Ci, którzy nie grają – solówkami czy po prostu konkretnymi dżwiękami melodii.

Oczywiście inaczej to zrobi ktoś kto gra ledwie co, czy po prostu amator [nawet b.zaawansowany ale jednak amator], a inaczej dokona tego wirtuoz. Inaczej poprowadzi i przeprowadzi przez melodię wirtuoz gitary posiadający doświadczenie. Wirtuoz znający wszelkie tajemnice technik gitarowych, oraz jej możliwości stricte już kolorystyczno–wyrazowo–barwowe.

Dlatego zawsze ze swojej strony proponuję Państwu, przy zamówieniach na Wigilię – wybór:

• wspólne odśpiewywanie kolęd przy moim akompaniamencie, stricte akordowym (oczywiście ja śpiewam ze wszystkimi),
• wykonanie naszych najpiękniejszych, najbardziej lubianych i znanych przy każdym stole świątecznym i Wigilijnym – polskich kolęd i pastorałek.
• w formie już recitalu, czy mini recitalu, złożonego z wirtuozerskich wykonań tychże kolęd; kolęd, w których pokażę szereg możliwości gitary klasycznej, jej ogromną paletę barw i  nastrojów i całą jej magię, za którą ludzie na całym świecie ją kochają.

Oczywiście można te wybory połączyć. Parę kolęd możemy odśpiewać razem przy akordowym akompaniamencie (oczywiście wirtuozerskim, zadbanym, precyzyjnym, dopieszczonym w każdym calu, wspaniale oddającym nastrój każdej kolędy), a potem np. pół godzinny mini recital wykonań klasycznych, w pełni wirtuozerskich. 

Możliwości są różne. Zależy to tylko od precyzyjnych ustaleń i naszych osobistych potrzeb, czy inwencji.

Wykonania akordowe tylko i li wyłącznie też będą wspaniałe, nacechowane wszelkimi elementami profesjonalnego traktowania gitary w sztuce gry akordowej.

Doskonale podkreślą nastrój każdej kolędy/pastorałki. Wyniosą na sam wierzch słyszalności i odczuwania przez każdego z uczestników Wigilii, wszelkie niuanse muzyczne. Zarówno te rytmiczne, barwowe jak i związane bezpośrednio z klimatem każdej z wykonywanych przeze mnie kolęd. Odśpiewywanych czy to solo przeze mnie, czy też razem z Państwem.

W tym miejscu najwyższy czas, aby czytelników niniejszego artykułu zaprosić i gorąco polecić zapoznanie się z przynajmniej trzema bezpośrednio powiązanymi artykułami na mojej witrynie:

1. Kolędy z gitarą,
2. Kolędy z Hiszpanii, z Am.Środkowej (+Karaiby) oraz z Am.Południowej na gitarze
3. Gitara klasyczna jako wspaniała propozycja na Oprawę Muzyczną każdej Uroczystości.

Ze zrozumiałych względów powinny Państwa zainteresować szczególnie dwa pierwsze, gdzie bardzo dogłębnie traktuję temat obu sposobów grania kolęd. Wirtuozersko – klasycznego jak i akordowego – różnic między tymi dwoma i wszelkimi niuansami ich dotyczącymi.

Opisuję też dużo i szeroko o przeróżnych kolędach. Staram się przybliżyć czytelnikom, możliwie najprecyzyjniej, wszelkie zagadnienia związane z oceaniczną wręcz tematyką kolęd. Zarówno polskich jak i spoza Polski – [z oczywistych względów] z naciskiem na kolędy z Hiszpanii i regionów świata, gdzie gitara jest niejednokrotnie instrumentem narodowym.

Cykl tych artykułów – w całości przeczytanych dogłębnie i z uwagą – daje czytelnikowi o wiele jaśniejszy obraz wszystkiego, co oferuje wirtuozerska gitara klasyczna. Odbiorca (tak przy grze akordowej jak i klasycznej) ma możliwość wysłuchania takich właśnie wykonań kolęd.

Dlatego serdecznie Państwa namawiam i raz jeszcze gorąco polecam zdając sobie jednocześnie sprawę, że zajmie to konkretną ilość wysiłku i czasu.

W artykułach rozłożyłem na czynniki pierwsze wszelkie unikalne w  świecie instrumentów zalety jakie posiada gitara (czyli jak mogą wyglądać tak naprawdę wykonania akordowe i klasyczne wszelkich kolęd, które mam w repertuarze) – nie będę dalej tego kontynuował.

Wyższość bowiem wykonań, aranżacji stricte klasycznych jest poza wszelką wątpliwością.

Nie znaczy to oczywiście, że do akordowych przykładam się mniej, lub nie są one atrakcyjne. Są zwyczajne – , bo nie – jak stwierdzam w pewnym momencie artykułu pt. Kolędy z gitarą ; – wirtuozowska gra akordowa (także ta przy kolędach – bo przecież o tym jest mowa), jest także bardzo atrakcyjna, gdyż -zresztą jak wszystko posiada ileś wymiarów.

Inaczej po prostu zagra akordowo amator (czy nawet mniej zaawansowany gitarzysta), a inaczej , ktoś kto panuje nad instrumentem w sposób wystudiowany przez 40 lat (bo tyle właśnie gram na gitarze).

Naszymi polskimi kolędami zajmuję się od 35 już nieomal lat, zaś pozostałymi od 30-tu. Szczególnie zaś tymi z Hiszpanii, oraz obu Ameryk – Środkowej i Południowej, gdyż tam gitara często jest stawiana na piedestale. Uczestniczy szeroko (nie tylko zresztą w kolędach i pieśniach związanych z okresem Bożo Narodzeniowym) po prostu w całej muzyce.

Głównie są to kraje takie jak; Argentyna, Brazylia, Wenezuela,Ekwador, Peru, Meksyk czy Kuba, acz nie tylko. Ale o tym odsyłam zainteresowanych do odpowiedniego artykułu.

Zaznaczę tylko na koniec, że wszelkie przeboje BożoNarodzeniowe {top Christmas songs}, czy też po prostu kolędy, pochodzące bezpośrednio z USA czy Anglii, także obejmuję w swoim repertuarze.

O tym jednak powstanie jeszcze oddzielny, niezależny artykuł. Zamknie on temat kolęd i pieśni z okresu Bożego Narodzenia – na całym już świecie, (gdzie oczywiście jest kultura kolęd).

Oczywistym natomiast jest, że zgodnie z życzeniem zamawiających mnie na Wigilię Firmową, to momentami mogę 'wtrącić’ np. Jingle Bells, Feliz Navidad, A Wish You a Merry Christmas, czy Last Christmas. Mogą to być inne szeroko znane i kochane od lat kasowe przeboje list świątecznych Amerykańskich i światowych.

W ogromnej większości zamówień, są one nakierowane po prostu na nasze, polskie kolędy i pastorałki (ze zrozumiałych względów).

Te najbardziej znane przez większość ludzi, powszechnie cenione, lubiane, poszukiwane zawsze na każdej Wigilii, czy to w naszych domach z najbliższymi, czy właśnie na Wigiliach Firmowych.

Jest to zresztą w pełni zrozumiałe i naturalne,

Po co bowiem ludzi stresować tym co nie znają, do czego dopiero ewentualnie mogliby (choć nie muszą) się przekonać.

Przecież oczywiste jest, że śpiewając kolędy i pastorałki (jak i w ogóle jakiekolwiek piosenki z towarzyszeniem gitary, np. przy ognisku, grillu, itp.) – największy komfort mamy, gdy są one nam po prostu dobrze znane.  I tak ma być, to jest w pełni normalne i naturalne.

Podczas okresu Świąt Bożego Narodzenia i Noworocznym TV bombarduje nas, całym mnóstwem koncertów kolędowo – pastorałkowych. Gdyby tak usiąść i spisać wszystkie tytuły, to 30 najsłynniejszych, najbardziej popularnych, będzie się powtarzać praktycznie nieomal za każdym razem. A wszystkich może byśmy razem odnotowali 50-70? 

Wiadomo, że gwiazdy naszej estrady i naszych scen muzycznych, proponują co roku różne piosenki Bożo Narodzeniowe, czy też ludowe pastorałki. Te tradycyjne jak i swojego własnego autorstwa. Bardzo, bardzo rzadko jednak zyskują one w naszych sercach stałe miejsce i są przez nas zapamiętywane raz na zawsze.

Płyt z kolędami, – co roku na rynku (np. w Empiku przed Świętami) jest ogrom, po prostu zatrzęsienie. W tym wszystkim jest niestety minimum – a właściwie to prawie wgl., – gitary klasycznej…

Niewątpliwie chlubny wyjątek stanowi tu płyta Andrzeja Piasecznego z towarzyszeniem wirtuoza gitary klasycznej, laureata niezliczonych konkursów gitarowych – Kacpra Dworniczaka. Płytę pt. Jeszcze zanim Święta (zob. foto) cechuje absolutne wirtuozerstwo muzyków i cały szereg wspaniałości przeznaczony dla koneserów i ekspertów. Tak vocalu jak i gitary klasycznej. Niestety większość z 12 zawartych na niej piosenek nie będzie prosta dla każdego, mniej wytrawnego i wprawionego odbiorcy.

O przepięknej natomiast płycie Ukraińskiego gitarzysty klasycznego Vadyma Gavvy, wydanej przy pomocy Fundacji Gość Niedzielny w 2018r. (o której szerzej pisałem w powiązanym artykule Kolędy z gitarą) – nie wiem czy zdaje sobie sprawę z jej istnienia nawet ścisłe grono ekspertów… foto

Również kompletnie nie znane jest poniższe nagranie:

Polish Christmas Carols & More on Classical Guitar – Polanie

Kolędy polskie nagrał też (zarówno solo jak i z zespołem) nasz uznany i znakomity wirtuoz z Wrocławia Krzysztof Nieborak :

Znane są mi także nasze polskie kolędy, w interpretacji gitarzysty z Warszawy Krzysztofa Gerusa. Wspaniałe opracowania i równie cudowne pomysły na każdą z kolęd oddzielnie. Doskonałe wykonania, pełne wirtuozerii – lecz nie przesadzonej, a doskonale wyważonej. Polecam tą płytę każdemu zaawansowanemu gitarzyście a nawet zawodowcom!

Przede wszystkim też nie można pominąć wykonań znakomitego i wspaniałego wirtuoza światowego formatu Maestro Marka Ulańskiego z Łodzi. Wydania Jazzujących kolęd na gitarę klasyczną, autorstwa prof. Mirosława Drożdżowskiego (patrz powiązany artykuł, pt.Wigilia Firmowa przy gitarze) >

Ostatnio także 5 polskich kolęd (Lulajże Jezuniu, Jezus malusieńki, Wśród nocnej ciszy oraz Gdy śliczna Panna + Cicha Noc) nagrał i zarejestrował na platformie youtube, nasz legendarny już wituoz i kompozytor Marek Pasieczny. Na specjalistycznej gitarze barytonowej wykonał utwory w specjalnych strojach dla poszczególnych kolęd.

Niestety są to wykonania li tylko dla ekspertów. Zwyczajny szary człowiek nie doceni i nie zrozumie tych interpretacji. Choć zrozumiałe jest, żę te aranżacje i wykonania są bardzo nastrojowe i na swój sposób niewątpliwie piękne i relaksacyjne.

Wracając jednak do przerwanego nieco wcześniej wątku > Co innego natomiast w przypadku tych głównych kolęd, najbardziej znanych nam zawsze – bo po prostu od maleńkości.

Te lubimy wszyscy najbardziej i najwięcej chcemy ich słuchać a potem ewentualnie przy suto zastawionych stołach świątecznych możemy podyskutować, czy taka interpretacja, czy taka aranżacja, czy takie wykonanie i propozycja nam się podobała – czy wręcz przeciwnie.

To zupełnie naturalny proces i zjawisko jak najbardziej zdrowe. Bowiem na miano naprawdę czy to przeboju świątecznego czy to kochanej kolędy – mogą – i zasługują – tylko te, które naprawdę są absolutnie naj najpiękniejsze a jednocześnie proste do odśpiewania. Ich melodia nie sprawi większych problemów nawet tym, co specjalnie nie umieją śpiewać. Czy w tej sztuce po prostu nie czują się nazbyt pewni i biegli.

Dlatego i ja, pomimo, że jako się rzekło – badam temat kolęd, pieśni i piosenek Bożo Narodzeniowych, oraz pastorałek, od przeszło 30 lat – staram się zawsze do nich wracać. Robię to na długo przed świętami Bożego Narodzenia i potem co najmniej do początku lutego.

Staram się jak tylko mogę zgłębiać ich temat i wszystko co związane jest z ich historią, genezą. Nade wszystko jednak buduję ich repertuar (choćby dla zaspokojenia samych swoich dociekań w temacie, który zwyczajnie jest moim konikiem bo ukochałem go od dziecięcia).

Na co dzień – jak i do Wigilii Firnowych czy też tych domowych, gram raczej nie więcej niż 30 tytułów, bardzo rzadko 50.

Grunt bowiem by moi bliscy, czy też współbiesiadnicy – na Wigilii Firmowej, podczas której mam zawsze Ogromną Przyjemność zagrać; – byli w pełni odprężeni, zadowoleni, nie czuli dyskomfortu związanego z tym, że czegoś nie znają, czy też – niekoniecznie im wpadło w ucho.

Choć umówmy się – i mówię to już li nie tylko jako ekspert w temacie kolęd, ale jako zwyczajny człowiek kochający muzykę, dobrą muzykę. Kolędy i pastorałki to zazwyczaj naprawdę przepiękne a częstokroć wręcz zjawiskowo cudowne melodie.

I to niezależnie, czy te szybsze, żywsze, skoczne, pełne wigoru i temperamentu czy te aż rwące nasze dusze, niewyobrażalnie wręcz nastrojowe i pełne zadumy. Poruszające do głębi nasze serca, uczucia i najskrytsze często emocje.

Mało kiedy naprawdę zetknąłem się z kolędą / pastorałką, której melodia  by w sobie nie nosiła jakiegoś swoistego – choć przecież tak często – najprostszego –  bo bezpretensjonalnego muzycznie (niewydumanego) piękna zwyczajnie.

A mogą mi Państwo wierzyć, że przeszedłem i 'przebadałem’ dogłębnie całe ich morze. Tak zwyczajnie muzycznie.

Jako muzyk, instrumentalista, aranżer, wieczny i odwieczny poszukiwacz barw gitarowych i jako po prostu gitarzysta z krwi i kości.

Ale także jako najzwyczajniejszy z ludzi, starając się mieć możliwie największy dystans do wykonywanej przez siebie – jakby jednak nie patrzeć – mojej pracy.

Teraz już pozwolę sobie przejść do oczekiwanego przez Wszystkich Państwa czytających, – od początku zapewne – właściwego meritum tego artykułu.

Czyli po prostu do listy polskich kolęd / pastorałek, które mam do zaproponowania na Wigilię Firmową.

[Przy czym 1 po tytule będzie oznaczać grę klasyczną zaś 2 akordową].

Jeśli w którymś przypadku znajdą Państwo np. tylko 1 kę będzie to po prostu oznaczać, że w tym akurat przypadku daną kolędę/ pastorałkę wykonuję tylko klasycznie. I – odpowiednio -tzn. jeśli tylko 2, to tylko akordowo.

W gro jednak propozycji, znajdą Państwo i 1 i 2 kę.’

Oczywiście raz jeszcze tylko przypomnę-, że to zależy już od szczegółowego zamówienia/zapotrzebowania i umówienia się między nami, – czy wolą  i widzą Państwo Oprawę swojej Wigilii Firmowej, bardziej w kierunku grania artystycznego – wirtuozowskich przepięknych wykonań moich aranżów, czy też bardziej grania akordowego i wspólnego odśpiewania, lub też np.niektórych ja sam a inne z Państwem. Jednak są to już szczegóły danego zamówienia, a te omawiamy już ma się rozumieć w bezpośrednim kontakcie.

Przy czym – UWAGA! – nie będę tu w artykule rozgraniczał który tytuł jest pastorałką a który kolędą.

(ponownie – chcących zgłębić bardziej tą tematykę zapraszam i odsyłam do pozostałych powiązanych artykułów- a nawet w miarę chęci i możliwości do osobistego telefonicznego czy choćby meilowego kontaktu, a nawet w formie komentarzy – zapytań do danych artykułów (mają Państwo miejsce na to w odpowiednich formularzach bezpośrednio pod każdym z nich)

W poniższej liście także nie obejmę wszelkiego rodzaju naszych rodzimych polskich pieśni i piosenek na Boże Narodzenie, takich jak choćby Zbigniewa Preisnera czy Seweryna Krajewskiego czy wszystkich innych gwiazd i całego bardzo długiego szeregu naszych wykonawców i zespołów, zarówno tych topowych i super gwiazd, – ale i także tych o wiele mniej znanych, – i to z oczywistego względu:

• po pierwsze oczywiście wszystkiego nie znam, (jest to po prostu fizycznie nierealne) – jeśli jednak było by życzenie, zapotrzebowanie na konkretny tytuł, po prostu go przygotuję (nawet jeśli nie grałem do tej pory),
• po drugie – , tak jak już zresztą wspominałem we wcześniejszym stadium artykułu – w absolutnie naj najczęstszej ilości zapotrzebowań, chodzi – ze zrozumiałych względów, o te najpopularniejsze, najbardziej znane [częstokroć też zarazem najpiękniejsze] – w zupełności zadowala wszystkich repertuar Wigilijny złożony li tylko z tychże właśnie najbardziej znanych i lubianych kolęd:

Kolejność alfabetyczna (a zatem najzupełniej przypadkowa):

1.Ach, ubogi żłobie 1 2

2.A cóż z tą dzieciną 1 2

3.Anioł Pasterzom mówił 1 2

4.A wczora z wieczora 1 2

5.Betlejemskie pole 1

6.Boże dziecię, witaj nam! 1

7.Bóg się rodzi,moc truchleje 1 2

8.Bracia patrzcie jeno 1

9.Cicha Noc (kol.międzynarodowa – mus.Franz Xawier Gruber) 1 2

10.Cieszmy się i pod niebiosy 1

11.Co za dzień radosny 1

12..Dlaczego dzisiaj 1

13.Dnia jednego o północy 1 2

14..Do szopy hej! pasterze 1 2

15.Dziecina mała 1

16.Dzisiaj w Betlejem 1 2

17.Gdy się Chrystus rodzi 1 2

18.Gdy śliczna Panna 1 2

19. Gore Gwiazda Jezusowi 1 2

20.Gwiazdeczka 1

21.Hej! w dzień Narodzenia 1 2

22.Hej, hej, lelija 1

23.Hej bracia, czy spicie? 1 2

24.Jakaż to gwiazda 1

25.Jakieś światło nad Betlejem 1

26.Jam jest Dudka 1

27.Jeden dzień w roku (muz.Seweryn Krajewski, sł.K.Dzikowski, T.Bielski) 1 2

28.Jezus Malusieńki 1 2

29.Jezusa Narodzonego wszyscy witajmy 1 2

30.Kolęda bez słów 1 2

31.Kolęda dziecięca 1

32.Kolędnicy 1

33.Królowie jadą 1

34.Lulajże Jezuniu 1 2

35.Maleńka przyszła miłość 1

36.Mędrcy świata Monarchowie 1 2

37.Mizerna cicha stajenka licha 1 2

38.Mości gospodarzu 1

39.Mrożna cisza 1

40.My też pastuszkowie 1

41.Najświętsza panienka 1

42.Narodził się Jezus Chrystus 1 2

43.Narodzon Chrystus 1

44.Nie było miejsca dla Ciebie 1 2

45.Nowy rok bieży 1 2

46.O gwiazdo Betlejemska 1 2

47.O mili królowie 1

48.Oj maluśki, maluśki 1 2

49.Pan z nieba i łona Ojca przychodzi 1 2

50.Pasterze bieżeli 1 2

51.Pasterze mili, coście widzieli 1 2

52.Pasterzu, pasterzu 1 2

53.Płacze Jezus mały 1 2

54.Płonie gwiazda nad Betlejem 1

55.Porwijmy instrumenta 1 2

56.Pójdżmy wszyscy do stajenki 1 2

57. Północ juz była 1 2

58.Przybieżeli do Betlejem 1 2

59.Przylecieli aniołkowie 1 2

60.Przystąpmy do szopy 1 2

61.Przy onej górze 1

62.Radosna nowina 1 2

63.Śpij Jezuniu 1 2

64.Tryumfy Króla Niebieskiego 1 2

65.W dzień Bożego Narodzenia 1 2

66.W grudniowe noce 1 2

67.Wesołą Nowinę bracia słuchajcie 1 2

68.Witaj gwiazdko złota 1

69.Witaj, Jezu ukochany 1

70.Wschodzi gwiazdka 1

71.Wśród nocnej ciszy 1 2

72.W żłobie leży 1 2

73.Z narodzenia Pana dzień dziś wesoły 1 2

74.Z Bożego Narodzenia 1 2

75.Z nieba wysokiego 1

76.Zagrzmiała, runęła 1

77.Zaśnij dziecino 1 2

Oczywiście to nie są wszystkie tytuły, które gram.

(Ale ten temat poruszyłem już we wcześniejszej części tego artykułu -niejednokrotnie zresztą).

Lecz i tak na Wigilii Firmowej –  gdzie mój występ (recital), czy też w formie towarzyszenia Państwu przy odśpiewywaniu poszczególnych kolejnych kolęd – nigdy nie trwa więcej aniżeli 50min. do maksymalnie jednej pełnej godziny – przez ten czas zaś jest miejsce na nie więcej jak odśpiewanie czy zaprezentowanie/zagranie klasyczne, nie więcej aniżeli 12-15/16 kolęd/pastorałek. Jedna bowiem trwa najczęściej 4min.

Serdecznie zapraszam Państwa do komentowania, opinii i żywej dyskusji na tematy poruszone w artykułach. Zarówno w tym, jak i innych artykułach znajdujących się na tym blogu.

Oczywiście nade wszystko także zachęcam i Polecam Gorąco swoją Usługę w zakresie stricte Oprawy Wigilii Firmowej o której traktował ten artykuł.

Gwarantuję Wszystkim Pełen Profesjonalizm, PrzePiękne pełne Ducha i najwspanialszych gitarowych dżwięków i barw wykonania.

Ale nade wszystko Gwarantuję Wspaniałe doznania muzyczno – estetyczne, do tego pełne emocji.

Zapamiętają Państwo to gitarowe kolędowanie (i kolędowanie z gitarą) na długo. Jako przepiękną przygodę z naszą wspaniałą, świąteczną, pełną magii muzycznej i cudownych przeżyć dżwiękowych muzyką. Z Bożo-Narodzeniową, naszą rodzimą, tak bliskim naszym sercom, sercom każdego Polaka – Muzyką. Serdecznie Zapraszam!!! 

Gorąco Polecam moją Gitarę do Państwa Wigilii Firmowej!!!

A na koniec oczywiście Najważniejsze, czyli linki do moich nagrań kolęd i pastorałek:

audio:

https://www.gitart.com.pl/wigilia.html

video:

Wigilia – kolędy i pastorałki

Arkadiusz Mikołajczuk   I  Git’Art

Warszawa 03 grudnia  2023r.